Pierwsze klenie sezonu 2020
Plan na pierwsze wyjście był na 15-tego we środę ale z przyczyn ode mnie niezależnych nie wypalił. Następnego dnia we czwartek melduję się nad rzeką w sprawdzonych miejscówkach jak niby na tę porę roku bo z zimą mi się w ogóle nie kojarzy. Lekki wiatr, słoneczko i kilka stopni na plusie to nie zima jaką znam z lat ubiegłych.Pierwsza niby idealna …